Warszawskie obchody 52. rocznicy wydarzeń Marca’68
-
Jesteśmy na wszystkich kontynentach świata, ale to, czego nam nie zabrali, to naszej przyjaźni
W tym roku, 8 marca, w dniu uznanym za symboliczną datę wydarzeń marca 1968 roku, w wyniku których do opuszczenia Polski zostało zmuszonych od 13 do nawet 15 tysięcy obywateli polskich pochodzenia żydowskiego, obchodziliśmy już 52. rocznicę tamtych bolesnych wydarzeń. Wówczas to z kraju musiało wyemigrować wielu wybitnych naukowców, dziennikarzy, literatów, ale też zwykłych ludzi. Dla wszystkich z nich, w niespełna 20 lat po holokauście było to tym bardziej tragiczne doświadczenie – musieli zostawić swoje domy, pracę, przyjaciół, bliskich, całe swoje na nowo odbudowane życie i swoje plany na przyszłość.
Gołda Tencer, założycielka Fundacji Shalom, organizującej 8 marca od wielu lat spotkania na Dworcu Gdańskim, zadedykowała tegoroczne spotkanie wszystkim „emigracyjnym” rodzicom, przypominając: Wyjeżdżali wtedy mając 40, 50, 60 lat. Robili to dla swoich dzieci. Bez języka, bez pracy…
Wspomniała też o młodszych, szczególnie odwołując się do uczniów żydowskiej szkoły im. Pereca w Łodzi, zamkniętej w 1969 roku, a uwiecznionej w filmie dokumentalnym „Perecowicze” w reż. Sławomira Grünberga. Film postał z inicjatywy Fundacji Shalom i wg pomysłu Gołdy Tencer.
Uczniowie tej szkoły również rozjechali się w wyniku wydarzeń Marca’68. Jako jedna z nielicznych absolwentek tej szkoły, Gołda Tencer została w Polsce. Ale jak podkreśliła podczas spotkania: Jesteśmy na wszystkich kontynentach świata (…), ale to, czego nam nie zabrali, to naszej przyjaźni. My się przyjaźnimy całe życie i nasze dzieci się przyjaźnią.
Swoją wypowiedź zakończyła troską o przyszłe pokolenia i o pamięć: Myślę, że może będzie taki moment, tutaj, że będziemy mogli mówić o marcu’68 – w programie szkolnym, w książkach, podkreślając, jak istotne jest, żeby dzieci wiedziały, co oznaczał 8 marca i że to nie tylko dzień kobiet.
Dworzec Gdański jest miejscem, z którego najwięcej osób wyjeżdżało z Polski – nie z paszportem, a z dokumentem podróży tylko w jedną stronę. To dlatego w tym miejscu odbywają się coroczne spotkania, w których biorą udział emigranci, którzy po latach wrócili do Polski, rodziny tych, którzy wyjechali, ich rodziny i przyjaciele. Są też obecni przedstawiciele organizacji żydowskich oraz władz państwowych. To także dlatego w 30. rocznicę wydarzeń marcowych z inicjatywy Fundacji Shalom właśnie w tym miejscu, zawisła tablica pamiątkowa ze słynnymi już słowami Henryka Grynberga „Tu więcej zostawili po sobie, niż mieli.”
Zapraszamy do obejrzenia przemówienia Gołdy Tencer na Facebooku