Zmarł Andrzej Wajda

[:pl]

W niedzielny wieczór 9 października zmarł Andrzej Wajda. Wybitny reżyser filmowy i teatralny. Scenarzysta i plastyk. Wielki artysta, nasz przyjaciel.

Wiadomość o Jego śmierci przyjęliśmy z ogromnym smutkiem.

Gościliśmy Go na premierach Teatru Żydowskiego, spotkaniach z cyklu Bagaże Kultury oraz na Festiwalu Warszawa Singera. To właśnie na tegorocznym Festiwalu widzieliśmy się po raz ostatni.

Drogi Mistrzu, dziękujemy za Twoje filmy, mądre słowa, ciepły uśmiech i życzliwość. Pozostaniesz na zawsze w naszej pamięci.

Zespół Fundacji Shalom

Andrzej Wajda był największym reżyserem w dziejach polskiej kinematografii. W swoich filmach – od debiutanckiego „Pokolenia”, w którym pomimo obowiązujących oficjalnie obostrzeń złamał konwencję kina socrealistycznego aż po oczekujące na premierę „Powidoki” – pokazywał wnikliwie meandry egzystencji człowieka w kontakcie i konflikcie z drugim człowiekiem, z Bogiem, polityką, historią i z samym sobą.

Wielokrotnie tworzył filmy o tematyce żydowskiej oraz takie, w których wątki żydowskie w znaczący sposób dopełniały wymowy dzieła. W „Samsonie” (1961), „Korczaku” (1990) i „Wielkim tygodniu” (1995) ważnym elementem dramaturgicznym były dzieje warszawskiego getta. Wątki żydowskie zawarł m.in. w filmach „Krajobraz po bitwie” (1970), „Piłat i inni” (1971), „Wesele” (1972), „Ziemia obiecana” (1975) czy „Pan Tadeusz” (1999).

Był reżyserem, u którego występowali znani aktorzy światowego kina – Serge Merlin, John Gielgud, Gerard Depardieu, Hanna Schygulla, Omar Shariff, Bernard Blier, Isabelle Hupert, a także aktorzy polscy: Zbigniew Cybulski, Krystyna Janda, Daniel Olbrychski, Andrzej Seweryn i Wojciech Pszoniak, którzy właśnie dzięki rolom u Wajdy z wybitnych aktorów kina polskiego stali się wybitnymi aktorami kina światowego.

Odejście Andrzeja Wajdy to koniec długiej, ponad sześćdziesięcioletniej epoki w dziejach europejskiej kultury i światowej kinematografii.

[:]